Sztoła zimą

To taka zwyczajna rzeka, wobec której można przejść obojętnie. A jednak, czy to bliskie, codzienne, powszednie, musi tracić na swej urodzie?

Polubić miejsca, w których przebywamy. To nie będzie łatwe, bo zawsze zazdrościmy innym ich miejsc i rzeczy, myślimy, że najpiękniej i najlepiej jest tam, gdzie nas nie ma. Nasz brzeg rzeki wydaje się zawsze brzydki i jałowy, a ten drugi, nieznany, kryje w sobie najwspanialsze niespodzianki. Tymczasem może być na odwrót.

Dorota Terakowska – Ono

Sztoła, akryl i pastele na desce